niedziela, 20 września 2015

NEVER

HEJ.

Więc co u was słychać?
U mnie się dużo ostatnio pozmieniało.
Jestem od 2 miesięcy w Anglii i w poniedziałek wracam. 
Zaczne od początku.

16 Lipca wyjechałam do Anglii naprawdę, bardzo mi się tu podoba.
Poznałam nową kulturę,ludzi i zwyczaje. Na początku byłam strasznie zaskoczona , że ludzie potrafią być tak mili , uśmiechać się do Ciebie bez powodu, a nawet potrafią powiedzieć , że ładnie dziś wygladasz. Podoba mi się to właśnie tutaj. Kiedy tu przyjechałam zaczełam szukać pracę, wiadomo kiedy nie zna się za dobrze języka jedynie co możesz szukać pomocy w agencjach pracy, tak też to zrobiłam. Lecz wszystko zaczło mi się psuć w ciągu 3 tygodni zmieniłam prace cztery razy. Zaczłam wtedy się zastanawiać albo ze mną jest coś nie tak albo to ta praca. Powoli zaczełam się tu gubić.
Czułam ,że nie mogę sobie z tym poradzić , jednak zaczynam od zera, nie mam tu nikogo.
Po nocach nic nie robiłam tylko płakałam. To mi w jakimś sensie trochę pomagało . 
Wtedy postanowiłam , że wracam do Polski i że tu już nie wrócę.
Myśląc o tym teraz wiem , że wrócę po tygodniu albo dwóch. Potrzebuje jednak chyba rozmowy z rodzicami a nawet z przyjaciółmi.
Nikt nie powiedział , że początki są łatwe. Teraz może wszystko się psuje ale potem wszystko będzie się układać. 

A może ktoś już z was to przerabiał ? Jak wy się czujecie w dorosłym życiu ? 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz i obserwacje bardzo dziękuje ;3
Obserwacja za obserwacje ? Czemu nie :)))
Tylko zostawcie swoje blogi ^^
Każdą obserwację sprawdzam .